Jak zdobyć „małego Oscara” branży zabawkarskiej?

 

Od lewej: Magdalena Stachowiak-Alexandrowicz, Mirosława Kątna, przewodnicząca Komitetu Ochrony Praw Dziecka

Okazuje się, że jest to prostsze, niż mogłoby się wydawać… Jedyne, co trzeba zrobić w tym kierunku, to wysłać zgłoszenie do konkursu „Świat Przyjazny Dziecku”, którego organizatorem jest Komitet Ochrony Praw Dziecka. Dalej sprawy toczą się już własnym torem. O zdradzenie kulisów plebiscytu poprosiliśmy MAGDALENĘ STACHOWIAK-ALEXANDROWICZ, menedżer ds. PR i promocji.

 

Jak opisałabyś „profil kandydata” w konkursie „Świat Przyjazny Dziecku”?

Magdalena Stachowiak-Alexandrowicz: – Zarówno nagroda główna, jak i wyróżnienie są niezwykle ważne dla wszystkich wrażliwych społecznie firm, które niezwykle cenią sobie już sam udział w naszym plebiscycie, bowiem w ten sposób mogą zrobić coś dobrego dla najmłodszych. To, że przy okazji mają szansę zdobyć nagrodę, z reguły jest dla nich sprawą drugorzędną. Emocje jeszcze bardziej podgrzewa to, że każda firma może zgłosić wiele produktów! A zatem odpowiadając na pytanie: idealnym kandydatem na laureata jest każda firma, która poprzez swoje działania dąży do tego, by mieć jak najlepszy wpływ na rozwój dzieci i młodzieży.

Czym jest dla firmy zdobycie tytułu laureata lub wyróżnienia w konkursie, oczywiście oprócz prestiżu?

– Z moich rozmów z dyrektorami marketingu, PR, prezesami i autorami wynika, że każda nagroda jest ważna, bo działa motywująco. Wiele razy słyszałam opinię, że są one traktowane w branży jak takie „małe Oscary”. To niezwykłe, że niektóre firmy są z nami od ponad 22 lat i nadal twierdzą, że za krótko… Z kolei nowe po swoim pierwszym udziale w konkursie deklarują, że wrócą do nas za rok. Mało tego, laureaci nie tylko do nas wracają, ale też coraz częściej wychodzą z propozycją nowej formy współpracy. Obecnie prowadzimy na przykład kolejną ciekawą akcję z jednym z laureatów konkursu.

Co jeszcze przemawia za wyjątkowością konkursu?

– Konkurs jest unikatowy również dzięki swojej kapitule. Wyboru najlepszych z najlepszych dokonują psycholodzy, pedagodzy, osoby ze świata kultury, eksperci dziecięcy. Co istotne, nie ma on budżetu marketingowego, a mimo to jest jednym z szeroko promowanych konkursów branżowych. Jest to możliwe dzięki naszym przyjaciołom, wśród których są dziennikarze, eksperci od marketingu, wolontariusze. Od lat wspiera nas też nieoceniony chłopak, który prowadzi stronę swiatprzyjaznydziecku.pl.

Na co przeznaczane są środki z wpłat konkursowych?

– Jako jedna z najstarszych polskich organizacji pozarządowych otrzymujemy bardzo wiele zgłoszeń, a każde z nich oznacza dramat konkretnej osoby lub całej rodziny. Dzięki wpłatom za udział w konkursie możemy działać z jeszcze większą mocą, udzielając bezpłatnego wsparcia psychologicznego, mediacyjnego i prawnego. Pomagamy dzieciom, młodzieży, ich rodzinom i opiekunom. Prowadzimy indywidualne konsultacje psychologiczne, warsztaty grupowe oraz grupy psychoedukacyjne, świadczymy również inne formy pomocy na rzecz rodzin. Wiele naszych działań skierowanych jest na wsparcie dzieci w sytuacji rozstania rodziców. Mimo że działamy nieustannie, z roku na rok mierzymy się z coraz większą liczbą próśb ze strony potrzebujących.

W jaki sposób firmy wykorzystują marketingowo swój sukces w konkursie?

– Logo konkursowe, które na przestrzeni lat stało się rozpoznawalnym znakiem jakości, jest obecne na targach branżowych, na opakowaniach nagrodzonych produktów, na stronach internetowych laureatów, na ich fanpage’ach w mediach społecznościowych oraz w kampaniach promocyjnych. To sygnał dla rodziców, że dany produkt jest godny zaufania.

Jakie nowości zostały wprowadzone w edycji 2024?

– W tegorocznej edycji do kapituły konkursowej dołączyła Agata Skjold, szerzej znana jako Pomysłowa Mama, czyli blogerka, instagramerka, pedagożka wczesnoszkolna, mama czworga dzieci, propagatorka czytelnictwa, nauki przez zabawę i ekologii. Pozyskaliśmy też do współpracy kolejne instytucje, urzędy i patrona medialnego. W tym roku po raz drugi zostały też przyznane nagrody w kategorii design, która ma podkreślać w szczególności estetykę zgłoszonych produktów.

A masz jakieś najcieplejsze wspomnienia z tegorocznej edycji konkursu?

– Takie wyjątkowe momenty następują zwykle podczas spotkań kapituły, w czasie których przerzucamy się argumentami płynącymi nie tylko z serca, ale też z rozumu… Niezwykłe są również spotkania z naszą małą kapitułą, czyli dziećmi wybierającymi najlepsze ich zdaniem książki.

Dziękuję za rozmowę.

 

„Rynek Zabawek” wspiera to!

Patronem medialnym konkursu „Świat Przyjazny Dziecku” jest magazyn „Rynek Zabawek”, a w jego kapitule zasiada redaktor naczelna Anna Wakulak.

Zdjęcia: „Rynek Zabawek”