Gel-a-Peel i Num Noms – dzieciaki to uwielbiają!

17 października w wyjątkowym miejscu dla dzieci – Muzeum Etnograficznym w Warszawie, dziennikarze, eksperci oraz znane blogerki wraz ze swoimi pociechami, dzięki zorganizowanej przez portal Zabawkowicz.pl konferencji „ Dzieci i Kreatywność”, przenieśli się do świata zmysłów i wyobraźni, a wszystko to za sprawą produktów z nowej serii firmy MGA Entertainment Poland Gel-a-Peel i Num Noms.

Nagle wszyscy w jednym miejscu mogli się poczuć jak dzieci i lepiej poznać ideę prezentowanych kreatywnych zestawów, dzięki specjalnie z tej okazji przygotowanym warsztatom oraz zabawom.

Dziennikarze, eksperci, ale przede wszystkim dzieci miały możliwość wcielić się w rolę „prawdziwych” kreatorów biżuterii z żelu 3D, która po wyschnięciu rewelacyjnie prezentowała się na małych i więk- szych modelach. -Te zestawy pozwalają stworzyć własną, kolorową biżuterie – naszyjnik, kolczyki czy bransoletkę. Budzą wyobraźnię, ćwicząc jednoczenie rączki dzieci, a bliską osobę pozwolą obdarzyć wyjątkowym, własnoręcznym upominkiem.- podkreśla Hanna Kolwalik terapeuta Integracji Sensorycz- nej.

Najpierw wszyscy uczyli się tworzyć bransoletki, wisiorki czy kolczyki wyciskając żel z kolorowych tubek na gotowe wzory, które można znaleźć w każdym opakowaniu produktów Gel-a-Peel, po czym mogli puścić wodze fantazji i tworzyć własne, oryginalne produkty, świetnie się przy tym bawiąc. – Te żelowe tubki, to rewelacyjny produkt, który pozwala dzieciom poprzez zabawę, rozwijać cenną umiejętność pisania, jednocześnie stanowiąc wspaniały sposób samorealizacji, dzięki czemu dając ujście i rozwijając możliwości twórcze dziecka – mówi Wiola Skawińska, psycholog.

– Z punktu widzenia terapeuty – mówi Paweł Zawitkowski, fizjoterapeuta – Gel-a-Peel daje ogromne możliwości dla zwiększenia sprawności dłoni, czucia, organizacji ruchu, plastyczności, rozwijając umiejętności, które przydadzą się w kaligrafii. Zabawa stanowi niesamowitą stymulację dla wyobraźni dziecka iw łatwy sposób pozwoli się dziecku zrealizować. Ale pojawia się też efekt odroczonej przyjemności, ponieważ trzeba poczekać 2 godziny aby podziwiać w pełnej krasie swoje działo. Wykazanie się cierpliwością przynosi pozytywne skutki w życiu dorosłym, gdy musimy zrealizować rozbudowane cela, czekając na efekt końcowy.

Kolejnym produktem, który wręcz skradł serca i noski wszystkich zgromadzonych na spotkaniu, były przeurocze gumowe, pachnące stworzenia oraz błyszczyki, stempelki czy jeżdżące Num Nomsy. Jak mówi Hanna Kowalik terapeuta Integracji Sensorycznej: – Ten wysokiej jakości produkt przeznaczony jest dla dzieci w różnym wieku. Młodszym pozwala doświadczać, bawić się zapachami, miłośnikom rysowania stworzyć prace plastyczne ze smakiem, a starszym przygotować „pyszny” błyszczyk.

Mamy, dzieci oraz dziennikarze przed zapoznaniem się z produktem, mieli bardzo trudne zadanie, a mianowicie przy zasłoniętych oczach musieli rozpoznać z jakim produktem mają do czynienia, czy są to lody waniliowe, truskawki, a może babeczka z kremem, co dzieciom bardzo się spodobało, a dorośli mogli przypomnieć sobie zapachy z dzieciństwa. Poza tym wszyscy próbowali swoich sił w odgadywaniu uroczych stworzonek po kształcie i szukali ich w katalogu. Dodajmy, że nie było to proste zadanie, ponieważ rodzina Num Noms jest naprawdę ogromna, jak dodaje Hanna Kowalik: – Kolorystyka i wykonanie produktu zachęci nawet nas rodziców do eksperymentowania ze zmysłami. – Dzieci, gdy dostaną do ręki zabawkę, która ma kształt, zapach, ciekawą fakturę, potrafią stworzyć z jej pomocą niesamowity świat. Maluchy to istoty, których nic nie ogranicza, nie brakuje im wyobraźni i tego powinniśmy się od nich uczyć – mówi Paweł Zawitkowski.

Na koniec spotkania ruszyła maszyna, a dokładnie autobus do robienia błyszczyków. Goście szaleli, bawiąc się w łączenie różnych zapachów, kolorów, a nawet brokatu, by stworzyć swój idealny błyszczyk, taki produkt na pewno świetnie się sprawdzi przy nadchodzącej zimie.

Dzięki tak kreatywnej zabawie duzi i mali goście mieli możliwość sprawdzenia, jak prezentowane produkty działają, jaką magiczną moc posiadają, a nieco starsi sprawdzić, czy nadal mają w sobie ciekawość i fantazję dziecka, ale jedno jest pewne, każdy bawił się wyśmienicie.