W rodzince Kakadu pojawiło się nowe dziecko!

Popularna seria interaktywnych książek edukacyjnych od wydawnictwa Jupi jo! powiększyła się właśnie o kolejną część. Tomik „Wszystko gra. Odkrywamy instrumenty muzyczne” poświęcony został w całości instrumentom muzycznym i wydawanym przez nie dźwiękom, obejmuje również popularne utwory klasyczne. O nowym dziecku w rodzinie „Kakadu” opowiedziała nam MAGDALENA MŁODNICKA, autorka i redaktorka wydania.

Czym kierowali się Państwo podczas prac nad serią „Kakadu”?
Magdalena Młodnicka:
– Chcieliśmy, by książki „Kakadu” były jak najbardziej atrakcyjne dla młodego odbiorcy. Zróżnicowane zarówno pod względem treści, jak i grafiki. I aby korzystanie z nich było intuicyjne, a tym samym dziecinnie proste.

Wyobrażam sobie, że przygotowanie swoistego przewodnika dla najmłodszych po świecie muzyki, w tym klasycznej, mogło być sporym wyzwaniem…
– Główną myślą, jaka nam przyświecała, było zaproszenie młodego odbiorcy do świata muzyki, stworzenie możliwości do odkrywania jej piękna i pokazanie, że utwory klasyczne wcale nie są trudne w odbiorze. Stąd pełna humoru prosta fabuła, w której dzieci postanawiają założyć orkiestrę. W tym celu odwiedzają sklep muzyczny, w którym szukają instrumentów, poznają ich brzmienie, a następnie rozpoczynają przygotowania do koncertu.

W jaki sposób należy ją czytać, by przyniosło to najlepsze rezultaty?
– Książka ma dwie główne warstwy: tę, którą widać na pierwszy rzut oka, z tekstem i pełnymi szczegółów ilustracjami, i tę, którą słychać, kiedy używamy pióra Kakadu. Na każdej stronie znajdują się dynamiczne i zabawne scenki, pełne instrumentów i muzykujących dzieciaków. Po zbliżeniu pióra do elementu związanego z muzyką, np. instrumentu, grającej postaci, zapisu nutowego, czytelnik usłyszy dźwięk, fragment melodii lub nazwę instrumentu. Dzięki temu będzie utrwalał barwy, nauczy się rozpoznawać brzmienie poszczególnych instrumentów klasycznych, rozróżniać je i nie tylko.

A co znajduje się na paskach zadań, pod ikonami na dole strony?
– Po przyłożeniu do nich pióra dziecko usłyszy fragmenty z kanonu muzyki klasycznej zagrane na poszczególnych instrumentach solowych z towarzyszeniem fortepianu, w tym „Lot trzmiela”, „Marsz turecki”, „Habanerę” z opery „Carmen” oraz walc „Nad pięknym modrym Dunajem”. To celowy zabieg, aby dziecko mogło poznać brzmienie danego instrumentu, zanim usłyszy całą orkiestrę. Pod ikonkami na dole stron dzieci znajdą również ciekawostki – dowiedzą się na przykład, czym się różnią skrzypce od wiolonczeli albo jaki instrument znaleziono w grobowcu. Mam nadzieję, że dla wielu dzieci to będzie początek wejścia w cudowny świat muzyki.

Rozumiem, że orkiestra też będzie?
– Oczywiście! Zarówno dziecięca, w której bohaterowie książki zagrają walca Johanna II Straussa, jak i dorosła orkiestra symfoniczna. Utwory dobieraliśmy w taki sposób, aby zaprezentować próbki talentu największych kompozytorów, natomiast wspólnym mianownikiem jest piękna, przyjemna dla dzieci i dająca się zapamiętać melodia. Listę utworów zamieściliśmy na końcu książki, więc niejako przy okazji dzieci mogą nauczyć się je rozpoznawać.

Do kogo adresowana jest książeczka?
– Powstała ona z myślą o dzieciach w wieku 3-6 lat, ale jak to z książkami bywa, jest to kwestia dość indywidualna.

 

Dziękuję za rozmowę.

Zdjęcia: Jupi jo!