Quo vadis, Planszówki na PGE Narodowym?

W przededniu zaplanowanej na 30 listopada imprezy zapytaliśmy o to MAŁGORZATĘ ZAMBROWSKĄ zeStowarzyszenia Rozwiń Się. Edukacja, Kultura, Sport, które jest jej pomysłodawcą, i PAWŁA KURNATOWSKIEGO z Instytutu Gier i Zabaw, który od tego roku przejął zarządzanie organizacją festiwalu.

Na początek wróćmy do korzeni: co było motorem napędowym Planszówek na PGE Narodowym?

Małgorzata Zambrowska: – Stowarzyszenie Rozwiń Się od lat prowadzi działania związane z propagowaniem idei grania w planszówki. Gramy z dziećmi w szkołach, pokazując im m.in. ukrytą w planszówkach matematykę, gramy z seniorami w klubach i domach kultury. Liczba uczestników naszych projektów wzrasta i naturalną tego konsekwencją był pomysł na organizację spotkania ludzi grających w planszówki.  W latach 2011 i 2012 stowarzyszenie było współorganizatorem Festiwalu Gier Planszowych „Kocioł”, który odbywał się na Wydziale Inżynierii Środowiska Politechniki Warszawskiej. Odpowiadaliśmy za organizację obszaru dla młodych miłośników planszówek. W kolejnym roku odważyliśmy się na samodzielną organizację Planszówek na PGE Narodowym. Impreza miała niewielki zasięg, niemniej jednak była bardzo udana, wzięło w niej udział 4315 graczy. Dobrym pomysłem okazało się zaangażowanie młodych wolontariuszy, którzy pomagali w organizacji festiwalu. Kilka lat temu podzieliliśmy się odpowiedzialnością za organizację imprezy ze Stowarzyszeniem Miłośników Fantastyki Avangarda. W roku 2019 do grona organizatorów dołączył Instytut Gier i Zabaw.

Jak zmieniała się impreza?

Paweł Kurnatowski: – Z roku na rok zwiększa ona swój zasięg. Początkowo zajmowała tylko II piętro i pomieszczenia, które się na nim znajdują, a wystawcy byli umiejscowieni w foyer łączącym dwa pełne atrakcji skrzydła. Od roku 2018 do dyspozycji graczy jest dodatkowo parter. Podczas pierwszych edycji gościliśmy 10-12 wystawców, obecnie jest ich 45. Impreza nabrała też edukacyjnego charakteru, mamy salę przeznaczoną na wykłady z szeroko pojętej grywalizacji, w tym roku planujemy wzbogacenie ich tematyki o wykorzystanie role playing games. 

Strefa wykładów to rzadko spotykane miejsce na tego typu imprezach…
P.K.: – Pomysł na wykorzystanie jednej z sal na strefę wykładową powstał w zeszłym roku i okazał się strzałem w dziesiątkę – w podzielonych na 50-minutowe bloki wykładach wzięło udział ponad 200 osób! W tym roku patronat nad wykładami i samym projektem objął nasz główny partner, czyli Narodowe Centrum Kultury, dzięki czemu będziemy działać ze zdwojoną siłą! 

Jakie nowości czekają na uczestników?

P.K.: – W najbliższych planach mamy umocnienie zarówno imprezy, jak i marki Planszówki na PGE Narodowym. Wprowadzane zmiany w większości są zmianami personalnymi oraz technicznymi dla wystawców. Umożliwi nam to za rok zrobienie kolejnego dużego kroku w kierunku rozwinięcia imprezy.

M.Z.: – Dodatkowo planujemy stworzenie sali prototypów, by dać projektantom możliwość pokazania się ze swoją grą szerszemu gronu odbiorców i zebrania opinii na jej temat. 

P.K.: – Odbędzie się też wystawa modeli gier bitewnych do takich gier, jak „Star Wars Legion” oraz „Warhammer”. To nie lada gratka dla fanów figurek, którzy w jednym miejscu będą mogli podziwiać wiele przepięknie pomalowanych modeli.

Czy tegorocznemu festiwalowi będą towarzyszyć turnieje, akcje specjalne dla planszomaniaków itp.?

P.K.: – Jak co roku odbędzie się około 30 turniejów w nowości wydawnicze. Organizują je wydawcy obecni na naszej imprezie. Dodatkowo zostały zaplanowane dwa finały mistrzostw Polski – w „Kingdomino” od FoxGames oraz „Scrabble” od TM Toys. Nawiązaliśmy też współpracę z „Krewnymi Pyrkonu”. Jest to akcja mająca na celu promocję krwiodawstwa. W dniu imprezy przed PGE Narodowym zaparkuje krwiobus, w którym można będzie oddać krew w zamian za talię kart z promkami do 10 gier, niedostępnymi w wolnej sprzedaży. Talia została przygotowana specjalnie z myślą o tej akcji, która po raz pierwszy odbyła się na Festiwalu Fantastyki Pyrkon.

A jakie atrakcje czekają na najmłodszych graczy?

P.K.: – W strefie dla dzieci będziemy gościć takie wydawnictwa, jak Nasza Księgarnia, Egmont, Rebel. W ich gry będzie tam można grać do woli. Dodatkowo z myślą o najmłodszych przewidujemy wiele atrakcji-niespodzianek, ale o nich na razie cicho sza! Dla nas jako organizatorów najważniejsze jest pokazanie najmłodszym, że planszówki mogą stać się ich hobby. 

Tradycyjnie zostanie też wydzielona strefa seniora… 

M.Z.: – Tak, jedna z sal będzie dedykowana starszym graczom i prowadzona przez starszych graczy. Będą nimi seniorzy, z którymi gramy w planszówki, a którzy postanowili zaprosić w tym roku na imprezę swoich znajomych i pokazać im, że są one przeznaczone nie tylko dla młodych… 

Ile tytułów będzie dostępnych w wypożyczalni w strefie familijnej, a ile w tej przeznaczonej dla bardziej zaawansowanych graczy?

P.K.: – Będą dwa games roomy, czyli strefy z wypożyczalnią gier, w każdej z nich przewidujemy co najmniej 300 tytułów. Jeden games room powstał z myślą o rodzinach i graczach casualowych, będzie można w nim znaleźć gry idealne do rozpoczęcia przygody z grami planszowymi, jak i zapoznać się z ciekawymi nowościami wydawców. Drugi dedykujemy graczom zaawansowanym, którzy znają się już na grach i odwiedzą nas po to, by poznać nowości i przetestować je przed ewentualnym zakupem. 

Co najmilej zaskoczyło Państwa podczas kontaktu z wydawcami? 

P.K.: – To, że nasi partnerzy, czyli wydawnictwa Nasza Księgarnia, Egmont, Rebel i Winning Moves, a także Narodowe Centrum Kultury tak chętnie wspierają nas w organizacji samej imprezy, biorąc czynny udział w promocji, jak i tworzeniu stref gier. 

A z czego są Państwo najbardziej dumni?

M.Z.: – Z charakteru imprezy. Z tego, że udział w niej, mimo wzrastających kosztów wynajmu powierzchni na PGE Narodowym, pozostaje bezpłatny. Z tego, że tworzą ją  w większości stowarzyszenia i fundacje oraz ludzie kochający gry.  Wreszcie z tego, że co roku wspiera nas tak duża liczba młodych ludzi, z których wielu jest wolontariuszami… 

P.K.: – Z klimatu panującego na imprezie. Uczestnicy nie przychodzą do nas jak np. na Targi Książki, gdzie da się wyczuć podział na klienta i wystawcę. U nas panuje niemal rodzinna atmosfera, każdy jest uśmiechnięty, bo przyszedł pograć w ukochane gry, poznać nowości, spotkać się z ulubionym wydawcą, jednym słowem miło spędzić dzień. Pięknie dziękujemy za rozmowę. Do miłego zobaczenia 30 listopada na Planszówkach na PGE Narodowym!