Najczęściej spotykane niezgodności w zabawkach

Zabawki to grupa wyrobów obarczonych szczególnym ryzykiem. Są one skierowane do najmłodszych konsumentów i mają za zadanie wspomagać ich rozwój. Tymczasem wiele z nich na może przyczynić się do poważnego uszczerbku na zdrowiu. I o ile niezgodności chemiczne i mechaniczne nie podlegają dyskusji, o tyle producenci i importerzy nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, jakie konsekwencje mogą mieć nawet „niewinne” błędy w oznakowaniu produktów dla dzieci.

Niezgodności w zabawkach można podzielić na trzy grupy:
● chemiczne,
● mechaniczne,
● formalne (błędy w oznakowaniu).

Jak podaje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, podczas kontroli zawartości ftalanów w 2021 r. aż 36% zabawek nie spełniało wymogów prawnych. Akcja została przeprowadzona w okresie od 1 lutego do 31 marca 2021 r. i wytypowano do niej zabawki wykonane z elastycznych tworzyw sztucznych, takie jak gryzaki, skakanki, lalki oraz zabawki do wody. W latach wcześniejszych wyniki kontroli nie wyglądały lepiej. Od stycznia do kwietnia 2021 r. Krajowa Administracja Skarbowa pobrała do badania 520 tys. zabawek, z czego ponad 361 tys. (69%) nie spełniało wymagań (z uwzględnieniem wszelkich niezgodności, także formalnych). W 2020 r. było to ponad 136 tys. zabawek, z czego niemal 115 tys. nie spełniało wymagań (84,5%). Z kolei w 2019 r. kontroli poddano ponad 863 tys. zabawek, z czego niemal wszystkie, tj. 857 tys., zostały ocenione jako niebezpieczne.

Oczywiście, analizując powyższe dane, należy wykazać się obiektywizmem. Ponad 70% zabawek jest importowanych do Polski z krajów znajdujących się poza Unią Europejską i to ich w dużej mierze dotyczyły kontrole. Jednak czy to oznacza, że zabawki produkowane w UE są bezpieczniejsze?
Na pewno nasze prawo pozwala na szczegółowy monitoring produkcji oraz użytych surowców, co uszczelnia cały łańcuch i pozwala egzekwować od dostawców komponenty zgodne z zawartą umową oraz wymaganiami prawnymi UE. Należy jednak mieć na uwadze, że pandemia kryzys wywołany COVID-19 istotnie wpłynął na dostępność surowców, granulatów i innych materiałów, nie wspominając już o cenach transportu, co przyczyniło się do stosowania przez producentów zamienników cechujących się gorszymi parametrami. Wszystkie te czynniki przyczyniły się do zauważalnej w ciągu ostatnich lat zmiany jakości w niektórych grupach asortymentowych.

NIEZGODNOŚCI FORMALNE
Najpopularniejszą i jednocześnie najłatwiejszą do wyeliminowania kategorią są błędy formalne. Z doświadczenia laboratorium J.S. Hamilton wynika, że błędy nagminnie występują w oznakowaniu oraz ostrzeżeniach. Producenci i importerzy bardzo często stosują zapisy niezgodne dla wybranej zabawki. Rozważmy tu trzy produkty:
• miś pluszowy;
• karty tekturowe do gry np. w „Piotrusia”, lakierowane (bez folii), o wymiarach 5 x 10 cm;
• gra w kieliszki na „wieczór panieński” (wiek: 18+).
Prawidłowo oznakowany miś pluszowy powinien posiadać tylko znak CE, dane producenta/importera, metkę ze składem włókna oraz informację dotyczącą czyszczenia. Ewentualnie można wskazać za pomocą znaku nienormatywnego dodatkową kategorię wiekową, np. 6 m+ (oczywiście jeśli jest to zasadne).
Tymczasem misie pluszowe często są oznakowane jako zabawki dla dzieci w wieku 3+, włącznie z ostrzeżeniami o małych elementach. Dodatkowo występują braki informacyjne dotyczące składu materiału tekstylnego lub sposobu czyszczenia.
Przykład drugi to karty, na których nagminnie umieszczane są przekreślony „age warning symbol” oraz informacje o małych elementach. Co powinno się na nich znajdować? Tak naprawdę tylko znak nienormatywny (np. 4+) i CE.
Przykład trzeci: gra dla dorosłych. Sam fakt, iż jest to gra dla dorosłych, klasyfikuje wyrób jako „niezabawkę”, czyli produkt, który nie posiada CE. Zgodnie z dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/48/WE z dnia 18 czerwca 2009 r. w sprawie bezpieczeństwa zabawek (TSD) przez zabawkę rozumie się wyrób zaprojektowany lub przeznaczony do użytku podczas zabawy przez dzieci do 14. roku życia, a także wyrób atrakcyjny dla dzieci, który może zostać racjonalnie użyty do zabawy.

Biorąc pod uwagę powyższe przykłady, można stwierdzić, iż producenci i importerzy bardzo często kopiują ostrzeżenia i oznakowania, nie zastanawiając się nad ich zasadnością. Dodatkowo, kierowani względami bezpieczeństwa, wychodzą z założenia, iż im więcej ostrzeżeń znajdzie się na etykiecie, tym lepiej będą zabezpieczeni. Tymczasem norma EN 71-1, a także wydane przez UE raporty i przewodniki jasno mówią, iż ostrzeżenia oraz oznakowania muszą być zgodne z prawdą. Zatem niewłaściwa klasyfikacja lub oznakowanie produktu naraża producenta lub importera na kontrolę oraz konieczność usunięcia niezgodności, co oczywiście generuje ogromne koszty.

Aby uniknąć niezgodności formalnych, producent powinien:
1. Sklasyfikować zabawkę w odpowiedniej grupie wiekowej ze względu na funkcjonalność i przeznaczenie. Klasyfikacja musi być realna, niekoniecznie wygodna dla producenta/importera.
2. Umieścić na opakowaniu stosowne oznakowanie, w tym:
a. dane producenta/importera,
b. nazwę wyrobu oraz dane pozwalające na identyfikację produktu w łańcuchu dostaw (np. kod kreskowy, numer partii),
c. znak CE (minimum 5 mm),
d. ostrzeżenia (jeśli są wymagane),
e. wskazanie wiekowe (jeśli jest zasadne)
f. sposób czyszczenia (zabawki dla dzieci 0-3 lat), informacje o składzie,
g. instrukcję (jeśli jest zasadna).

Poprawne ostrzeżenie powinno wyglądać następująco:
Zgodnie z normą EN 71-1
Age warning symbol (o średnicy minimum 10 mm):

Ostrzeżenie:
„Ostrzeżenie. Nieodpowiednie dla dzieci poniżej 36. miesiąca. Małe części. Ryzyko zadławienia”;
„Warning. Not suitbale for children under 36 months. Small parts. Choking hazard”.

Trzeba przy tym pamiętać, iż powyższe znaki czy też formy ostrzeżeń są normatywne, zatem nie należy zmieniać ich formy lub kolorów.

NIEGODNOŚCI MECHANICZNE
O ile w przypadku niezgodności formalnych można szybko i stosunkowo łatwo wdrożyć działania naprawcze, o tyle w przypadku błędów konstrukcyjnych wadliwy produkt można „uratować” przed koniecznością usunięcia z rynku tylko w określonych przypadkach.
Z obserwacji laboratorium J.S. Hamilton wynika, że za 50% niezgodności stoi zastosowanie nieodpowiednich woreczków do pakowania produktów. Zgodnie z normą EN 71-1 (pkt 6.0: „Packaging”) worek foliowy o powierzchni minimum 10 x 10 mm musi posiadać grubość minimum 0,038 mm (grubość liczona jest jako średnia z kilku pomiarów).
Kolejne braki zgodności są, niestety, krytyczne. Zaliczają się do nich np. małe elementy w wyrobach dla dzieci poniżej 3. roku życia, prucie się materiałów tekstylnych, uwalnianie małych elementów podczas próby spadowej oraz ostre krawędzie. W przypadku wykrycia powyższych niezgodności konieczne jest wycofanie wyrobu z rynku, ponieważ stwarza on realne zagrożenie. Z tego powodu
Laboratorium J.S. Hamilton zachęca producentów i importerów do wykonywania na bieżąco wewnętrznych prostych kontroli jakości, które pozwolą uniknąć wystąpienia wielu spośród wspomnianych niezgodności.

NIEGODNOŚCI CHEMICZNE
Do ostatniej grupy zaliczają się niezgodności chemiczne oraz mikrobiologiczne. Jeśli wystąpią, produkt bezwzględnie musi zostać wycofany z rynku. Wymagania chemiczne dla zabawek na terenie Unii Europejskiej limitują m.in. normy z serii EN 71, załącznik II dodatek C do TSD, rozporządzenie (WE) 1907/2006 (REACH) oraz rozporządzenie (UE) 2019/1021 dotyczące trwałych zanieczyszczeń organicznych (POP). Dodatkowo, w zależności od przeznaczenia, oprócz wymagań ogólnych w normach dedykowanych mogą zostać przywołane dla poszczególnych wyrobów wymagania szczegółowe.
W ciągu ostatnich lat realnym zagrożeniem stały się takie związki, jak ftalany, WWA i SCCP (znajdujące się często w elastycznych tworzywach sztucznych lub gumach). Często też pomijane są kwestie badań mikrobiologicznych w mieszaninach lub elementach w formie płynnej lub półpłynnej. Aby mieć pewność, iż wybrany produkt spełnia wszystkie powyższe normy, niezbędne jest zapoznanie się z surowcami, z jakich został wykonany, ich pochodzeniem oraz aktualnymi raportami z badań. Laboratorium J.S. Hamilton niejednokrotnie wspólnie ze swoimi partnerami przeprowadzało weryfikację dokumentacji, w której znajdowały się raporty sprzed kilku lat. I mimo iż sam raport nie ma ważności terminowej, należy mieć na uwadze, że żaden producent nie jest w stanie oferować przez kilka lat komponentów wykonanych z tych samych surowców. Dodatki do granulatów ulegają bowiem aktualizacji oraz są stosowane wymiennie. Ponadto globalny kryzys spowodowany COVID-19 przyczynił się do swobodnej wymiany surowców na produkcji. Bez wykonania stosownych badań praktycznie niemożliwa jest ocena, czy wyrób jest zgodny pod kątem chemicznym. Podejrzenia mogą wzbudzić jedynie intensywny zapach oraz zmiana właściwości fizycznych, takich jak kruchość, elastyczność lub kolor.

***************
Joanna Janicka – ekspert ds. przepisów prawa europejskiego w zakresie zabawek oraz artykułów dla dzieci i niemowląt w J.S. Hamilton Poland Sp. z o.o. (specjalizacja w dziedzinie materiałów i wyrobów wprowadzanych na rynek, w szczególności zabawek oraz artykułów dla dzieci i niemowląt); tel. 723 300 684, e-mail: jjanicka@jsh.com.pl.

Zdjęcia: J.S. Hamilton