ST.MAJEWSKI: Nowy rok, nowe otwarcie…

Doczekaliśmy czasów, w których sklepy z zabawkami coraz chętniej stawiają na dywersyfikację źródeł przychodów, poszukując solidnych partnerów z pokrewnych branż, w tym papierniczo-szkolnej. Jednym nichjest z pewnością firma St.Majewski, która nie tylko może się poszczycić piękną historią, ale też imponującym rozwojem w ciągu ostatnich lat. Z prezesem zarządu MICHAŁEM SKOLIMOWSKIM rozmawiamy o przewagach konkurencyjnych, priorytetowych markach w ofercie oraz możliwościach współpracy na polu biznesowym.

Michał Skolimowski

St.Majewski istnieje niezmiennie od roku 1889 jako firma w 100% z polskim kapitałem. Jak Państwo to robią?

Michał Skolimowski: – Najkrócej można by wytłumaczyć ten „fenomen” nieco przewrotnie: dobre, bo polskie! Warto kultywować tradycje, dbać o jakość, ale i nieustannie poszukiwać nowych możliwości rozwoju, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom współczesnych konsumentów. Nam się to udaje, pomimo globalnego zachwytu szeroko pojętą zagranicą. Dostrzegamy ogromny potencjał w rodzimych markach i polskich produktach, w wyniku czego w ostatnim czasie włączyliśmy w struktury St.Majewski strzegomski zakład Unipap produkujący artykuły papiernicze oraz fabrykę farb i plasteliny Mona z Koziegłów.

Jak są proporcje między sprzedażą w Polsce i eksportem?

– Sprzedaż poza granice Polski jest rozwojowa i sięga obecnie 1/3 naszych obrotów. Z roku na rok rozbudowujemy dział eksportu, docierając z ofertą do nowych krajów w Europie i poza nią, aby nie tylko polskie dzieci mogły cieszyć się modnymi, wysokiej jakości i bezpiecznymi produktami. Nasze produkty są już dostępne w 30 krajach świata.

W czym upatruje Pan głównych przewag konkurencyjnych firmy St.Majewski?

– W naszym portfolio są zarówno marki premium, jak i linie ekonomiczne, brandy globalne oraz własne, produkty licencyjne i autorskie. Wszystko po to, by każde dziecko mogło cieszyć się atrakcyjnymi, kolorowymi przyborami szkolnymi. W dynamicznie zmieniającym się świecie elastyczność, szerokość oferty, sprawna dystrybucja są możliwe do osiągnięcia tylko w połączeniu z wypracowaną przez lata, stabilną pozycją lidera opartą na doświadczeniu i zaufaniu biznesowym.

Które marki własne są dla Państwa priorytetowe?

– Trzon naszego biznesu stanowią artykuły plastyczne Bambino oraz artykuły papiernicze Unipap, które są podstawową składową wyprawki każdego przedszkolaka i ucznia. Kultowe kredki Bambino z uwagi na najwyższą jakość, soczyste kolory i atrakcyjne opakowanie są od lat rekomendowane przez nauczycieli edukacji przedszkolnej i wczesnoszkolnej. Bloki rysunkowe, wycinanki, teczki, przybory plastyczne i zeszyty marki Unipap również towarzyszą maluchowi od przedszkola.

Jednym z naszych najmłodszych, a zarazem najprężniej rozwijających się brandów jest zaś ST.RIGHT. Stworzyliśmy go z myślą o modnym, wymagającym uczniu, który wyrósł z infantylnych motywów wzorniczych i aspiruje do dorosłego świata, ma własny styl, wyczucie trendów. Tej grupie odbiorców oferujemy szeroką gamę artykułów tekstylnych na czele w funkcjonalnymi, wielozadaniowymi plecakami, piórnikami, modnymi nerkami, workami oraz portfelami. W ramach marki powstają rozbudowane kolekcje, włącznie z artykułami papierniczymi i ołówkami. Plecaki ST.RIGHT wyróżniają wysoka jakość oraz dbałość o detale – począwszy od specjalnych kanałów powietrznych wentylujących plecy, poprzez liczne elementy odblaskowe podnoszące bezpieczeństwo w drodze do i ze szkoły, a kończąc na wzmacnianych szwach oraz praktycznym miejscu na smartfona z wyjściem na słuchawki.

Jakie trendy obowiązują obecnie w tekstyliach szkolnych?

– Dużym zainteresowaniem cieszą się motywy holograficzne, przejścia tonalne w stylu ombre, kolor złoty, grafiki gamingowe, sportowe, zwierzęce oraz wszelkie odmiany „rożców”, w tym kotorożce i lamorożce.

W jakim stopniu lockdown wpłynął na sprzedaż artykułów papierniczo-szkolnych?

– Zamknięcie rodzin z dziećmi w domach spowodowało, że zakres atrakcji mocno się zawęził, stąd rodzice dwoili się i troili, by zapewnić dzieciom rozrywkę w warunkach domowych. Tym samym chętnie sięgali po produkty z szerokiej kategorii artykułów plastyczno-papierniczych. W większości domów powstawały np. własnoręcznie wykonane motywy wiosenne i wielkanocne, laurki na Dzień Matki, jesienią dekoracje halloweenowe, zaś w długie grudniowe wieczory całe rodziny tworzyły prezenty DIY, ozdoby choinkowe i dekoracje mieszkań. My z kolei we współpracy z nauczycielami i plastykami przez cały ten czas dostarczaliśmy im kreatywnych pomysłów za pomocą mediów społecznościowych oraz strony internetowej.

Które nowości z szeroko pojętej kategorii art & pap cieszą się największym zainteresowaniem klientów?

– Furorę robią pamiętniki z naszej autorskiej kolekcji My Little Friend.

A które licencje wskazałby Pan jako najpopularniejsze w branży papierniczo-szkolnej?

– W naszym portfolio ogromną popularnością cieszą się produkty na licencji L.O.L. Surprise!, Emoji, Star Wars i Hot Wheels. Swoich fanów mają również Minions, My Little Pony, Minnie, Barbie oraz Frozen.

 Z jakimi bolączkami związanymi z pandemią mierzą się Państwo na co dzień?

– Najbardziej dokuczliwe jest dla nas ograniczenie bezpośrednich kontaktów. Ubolewamy z powodu braku możliwości swobodnych spotkań z naszymi kontrahentami, targów, podczas których można w sposób empiryczny przekonać się o walorach produktów. W 2020 roku nie było nam dane zorganizować spotkań integrujących pracowników naszej firmy, eventów dla dzieci z okazji Dnia Dziecka czy mikołajek oraz warsztatów plastycznych dla nauczycieli. Oczywiście korzystamy z dobrodziejstw techniki, wszystko odbywa się płynnie, online. Jednak nawet najbardziej zaawansowane metody nie są w stanie zastąpić bezpośrednich spotkań.

W jaki sposób przygotowali się Państwo na rok 2021?

– Byliśmy powściągliwi w zakresie wolumenu produktowego, aczkolwiek zaskoczymy rynek nową odsłoną marki Bambino, wieloma atrakcyjnymi kolekcjami tekstylnymi oraz poszerzoną o artykuły plastyczne ofertą ST.RIGHT w stylistyce młodzieżowej.

Na jakie największe problemy z prezentacją nowości Państwo natrafiają?

– Nie ma się co oszukiwać: trudno jest prowadzić sprzedaż zdalnie bez możliwości zaprezentowania na żywo nowości. Pokazać cechy produktu, takie jak grubość materiału czy nowa struktura tkaniny. Ponadto żaden katalog, ulotka czy monitor komputera nie odda w pełni kolorystyki, metalicznego połysku czy efektu holo zastosowanego w produkcie celem podniesienia jego walorów. Dlatego można mówić o niedocenieniu pewnych rozwiązań z uwagi na zdalną sprzedaż.

Czy pandemiczny rok 2020 przełożył się na obroty firmy St.Majewski?

– Dywersyfikacja oferty oraz kanałów dystrybucji pozwoliła nam przejść obronną ręką przez ten trudny rok. Oczywiście mieliśmy apetyty na wzrost obrotów, stąd czujemy pewien niedosyt… Z drugiej strony mamy świadomość, że gdyby we wrześniu dzieci nie wróciły do szkoły, nie mielibyśmy powodów do radości…

Jak obecnie kształtuje się sprzedaż artykułów z branży papierniczo-szkolnej w Internecie w porównaniu ze sprzedażą w sklepach tradycyjnych, dyskontach i galeriach handlowych?

– Sprzedaż internetowa od lat nabiera rozpędu. W roku 2020 na skutek pandemii i zamknięcia części sklepów stacjonarnych tempo tego rozwoju zdecydowanie przyspieszyło. Jednak pozostaje niemały odsetek społeczeństwa, który preferuje stacjonarne zakupy, choćby ze względu na to, że można w nich dotknąć towar, zmierzyć oraz zasięgnąć rady sprzedawcy. Ma to ogromne znaczenie zwłaszcza w przypadku plecaków i tornistrów. Model źle dobrany do wzrostu i sylwetki może wręcz zrobić dziecku krzywdę, wpływając destrukcyjnie na jego kręgosłup. Dlatego w całym łańcuchu dystrybucji jest miejsce na wszystkie dostępne formy sprzedaży – od małych, lokalnych, osiedlowych sklepów po duże centra handlowe i sprzedawców internetowych.

Z jakich powodów artykuły papierniczo-szkolne powinny znaleźć się w sklepie z zabawkami?

– Wszędzie, gdzie zaglądają dzieci, jest najlepsze miejsce dla naszych produktów! W dobie Internetu, smartfonów, tabletów, telewizji dla ich prawidłowego rozwoju niezwykle istotne są zajęcia rozwijające tzw. małą motorykę oraz zabawy relaksacyjne. Z tego powodu artykuły plastyczne cieszą się nie tylko zainteresowaniem rodziców jako składowa każdej wyprawki szkolnej, ale też coraz częściej stanowią oryginalny podarunek z różnych okazji. Zwłaszcza te dostępne w ciekawych zestawach i atrakcyjnych opakowaniach. Coraz modniejsze stają się też prezenty i ozdoby DIY. Czas pandemii jeszcze bardziej uzmysłowił nam wszystkim, że zabawy plastyczne mogą stanowić frajdę dla całej rodziny. Lifestyle’owe gadżety typu nerki, portfeliki i plecaki również przyciągają uwagę klienta w sklepie z zabawkami.

Dziękuję za rozmowę.

 

 

W tym roku zaskoczymy rynek nową odsłoną marki Bambino, atrakcyjnymi kolekcjami tekstylnymi oraz poszerzoną o artykuły plastyczne ofertą ST.RIGHT w stylistyce młodzieżowej.

Michał Skolimowski

 

Zdjęcia: St.Majewski