Przez żołądek rodziców do serca dzieci

Firma Wojtex, franczyzodawca popularnych marek gastronomicznych, m.in. sieci Biesiadowo i Western Chicken, zdecydowała się włączyć do swojej oferty salony Toy Planet.

Inwestor ma głowę pełną pomysłów – na początek zminimalizował koszty związane z otwarciem sklepów, jednak na tym nie zamierza poprzestać. O ambitnych planach rozwoju sieci zabawkarskiej rozmawiamy z prezesem Wojciechem Goduńskim. 

 

Co sprawiło, że wybór padł właśnie na zabawki?

Wojciech Goduński: – Moja firma istnieje już od 23 lat i mimo że działamy w wielu gałęziach gospodarki, medialnie najbardziej znani jesteśmy z franczyzy na rynku gastronomicznym. Przyznam jednak, że lubię sprawdzać się w nowych biznesach, dlatego wybór padł właśnie na sieć Toy Planet, która jest dużą i rozpoznawalną marką z ogromnym potencjałem…

Jakie mają Państwo plany związane z rozwojem sieci?

– Jeszcze przed zakupem Toy Planet wiedziałem, że moim pierwszym celem będzie zminimalizowanie kosztów otwarcia sklepu, co z pewnością przyczyni się do szybszego rozwoju sieci. Tuż po zakupie zrezygnowałem z pobierania tzw. wstępnej opłaty franczyzowej, która wynosiła około 18 tys. zł, udało mi się też wynegocjować korzystne rabaty u producentów mebli oraz oświetlenia. Te wszystkie działania już na wstępie obniżyły o około 40 tys. zł koszt otwarcia sklepu. Po miesiącu działalności na podstawie liczby maili oraz telefonów od osób zainteresowanych przystąpieniem do sieci mogę prognozować, że ekspansja utrzyma się na poziomie 30-40 sklepów rocznie. Plan długofalowy obejmuje około 200 sklepów sieci Toy Planet w Polsce.

Ile sklepów działa pod szyldem Toy Planet?

– Obecnie sieć liczy 37 sklepów, przy czym prowadzę poważne rozmowy z siedmioma osobami konkretnie zainteresowanymi tym biznesem.

Czy zmiana właścicielska wpłynęła na zawarte wcześniej umowy i współpracę z dotychczasowymi franczyzobiorcami?

– Umowy pozostały niezmienione. Jedyną rzeczą, która powoli ulega zmianie, są ceny zakupu towarów, materiałów marketingowych i reklamowych, oczywiście na korzyść franczyzobiorców.

Jak już teraz oceniają Państwo decyzję o przejęciu sieci Toy Planet?

– Uważam, że była ona dobra, mimo że bardzo wiele pracy wymaga od nas wprowadzenie korzystnych zmian dla franczyzobiorów.

W czym sklepy Toy Planet wyprzedzają konkurencję?

– Dążymy do tego, aby nasze sklepy postrzegane były przez klientów jako profesjonalne, z kompetentną i otwartą na klienta obsługą. Stąd największy nacisk kładziemy na jakość obsługi oraz wzmocnienie rozpoznawalności marki.

 W których częściach kraju zlokalizowanych jest najwięcej sklepów sieci Toy Planet, a z którymi regionami wiążą Państwo obecnie największe nadzieje?

– Najwięcej sklepów zlokalizowanych jest obecnie na Śląsku. W przypadku franczyzy trudno jest założyć, w jakich rejonach sieć będzie się najszybciej rozwijała. Planujemy również jej ekspansję, obecnie poszukujemy tzw. master franczyzobiorców, którzy będą rozwijać biznes w innych krajach.

Ile trwają formalności związane z otwarciem placówki franczyzowej?

– Od pierwszego kontaktu z osobą zainteresowaną otwarciem sklepu do samego otwarcia mija zwykle około miesiąca.

Jakie warunki trzeba spełnić, aby dołączyć do sieci?

– Nie stawiam franczyzobiorcom określonych wymagań, najważniejsze jest zaangażowanie w ten biznes. Oczywiście niezbędny jest też odpowiedni kapitał na start. Aby otworzyć średniej wielkości sklep o powierzchni około 100 mkw., konieczne jest zainwestowanie około 200 tys. zł.

Czy sklepy, które obecnie prowadzą działalność indywidualnie, również mogą przystąpić do sieci? Jakie warunki muszą spełnić?

– Bardzo chętnie nawiążemy z nimi współpracę, przygotowaliśmy już nawet specjalną ofertę dla takich sklepów. W „pakiecie powitalnym” otrzymają one od nas gratis obrandowanie lokalu oraz materiały marketingowe. Mamy również ciekawą ofertę dla osób, które prowadzą sklepy z odzieżą dla dzieci – dotyczy ona poszerzenia ich działalności właśnie o ofertę Toy Planet.

Na jakie udogodnienia mogą liczyć franczyzobiorcy?

– Korzyści płynących z przynależności do sieci jest wiele. Po pierwsze, mamy dużo większe możliwości negocjacji cen zabawek u dystrybutorów i producentów. Po drugie, zapewniamy wiele działań marketingowych, na które sklep działający pod marką własną nigdy by sobie nie pozwolił. Wreszcie po trzecie – największą korzyścią jest prowadzenie działalności pod znaną i rozpoznawalną marką. Nie od dziś wiadomo, że sieciówki przyciągają klientów jak magnes.

Z pewnością w ostatnim czasie odbyli Państwo wiele rozmów z franczyzobiorcami Toy Planet. Jakie są ich opinie dotyczące współpracy w ramach sieci?

– Tak, to prawda, spotkałem się z większością naszych franczyzobiorców. Wiem, że taka zmiana franczyzodawcy może wywołać lekki niepokój. Chciałem osobiście poznać osoby współpracujące z siecią, przedstawić im swoje plany związane z rozwojem oraz rozwiać ewentualne obawy. Nie wiem, czy franczyzobiorców satysfakcjonowała współpraca z poprzednim właścicielem sieci, ale myślę, że po przedstawieniu planów dotyczących jej rozwoju większość z nich była mile zaskoczona.

Organizują Państwo szkolenia np. z zakresu technik sprzedaży? Czy obejmują one wyłącznie nowych partnerów, czy są organizowane również z myślą o współpracujących sklepach, aby jeszcze bardziej wyjść naprzeciw potrzebom sprzedawców na niełatwym przecież rynku zabawek?

– Oczywiście, takie szkolenia są prowadzone zarówno dla nowych franczyzobiorców, jak i dla tych, którzy już prowadzą swoje sklepy. Ponadto kompetentni pracownicy odwiedzają nasze sklepy w całej Polsce, służąc pomocą i fachowym doradztwem.

Czy rozważają Państwo w najbliższym czasie rozszerzenie oferty o sklep internetowy sieci Toy Planet?

– Sklep internetowy powstanie w ciągu najbliższych tygodni, jest to dla mnie sprawa priorytetowa. Sam jestem osobą, która rzadko odwiedza sklepy stacjonarne, a większość zakupów robi przez Internet. Uważam, że nasza sieć zbyt łatwo traci takich klientów jak ja. Sklep tworzony jest z myślą o franczyzobiorcach. Plan jest taki, że jeśli jeden z naszych sklepów franczyzowych znajduje się np. we Wrocławiu, a w pobliżu nie ma innego naszego sklepu w odległości powiedzmy 50 km, to nasz franczyzobiorca otrzyma część zysków ze sprzedaży internetowej z jego obszaru. My jako centrala obsłużymy płatność, wysyłkę ewentualne zwroty i reklamacje, natomiast dla naszego franczyzobiorcy będzie to czysty zysk. Aby zapewnić mu pełną transparentność transakcji, otrzyma dostęp do specjalnego panelu dla franczyzobiorców, w którym na bieżąco będzie mógł rejestrować wszystkie transakcje. W miarę poznawania branży zaobserwowałem również potrzebę stworzenia outletu zabawkowego również działającego w sieci. Powstałby on z myślą o sklepach mających problemy z zalegającym w magazynach towarem, który z jakichś powodów się nie sprzedał.

Jakie udogodnienia dla franczyzobiorców Toy Planet pojawiły się od czasu, od kiedy firma Wojtex przejęła sieć?

– Najwięcej czasu zajmują nam ostatnio spotykanie się z dostawcami i negocjacje najniższych cen dla naszych franczyzobiorców. Obecnie tworzę centralę zaopatrzenia, która obsłuży wszystkie nasze sklepy. Ma to na celu wprowadzenie jeszcze niższych cen. Będzie to duże ułatwienie podczas zamawiania zabawek, franczyzobiorcy będą mogli tego dokonywać poprzez panel znajdujący się na naszej stronie internetowej. Dodatkowo posiadamy własne magazyny i zapewniamy sprawną logistykę, co istotnie obniża koszty. Już udało nam się obniżyć koszty zakupu różnego rodzaju materiałów POS. W ostatnim okresie zaoferowaliśmy też każdemu sklepowi po trzy bannery reklamowe za symboliczną złotówkę.

Jaki czas przewidują Państwo na uzyskanie rentowności przez franczyzobiorów w przypadku Toy Planet?

– Sklep znajdujący się w odpowiedniej lokalizacji powinien być rentowny już po pierwszym miesiącu, natomiast średni zwrot inwestycji następuje zwykle po około roku.

Na jakie udogodnienia, korzyści i działania reklamowe prowadzone w ramach sieci mogą liczyć sklepy należące do Toy Planet przed najbliższymi gorącymi okresami sprzedaży: Wielkanocą i Dniem Dziecka?

– Działań reklamowych i marketingowych prowadzonych jest wiele, nie sposób o wszystkich opowiedzieć. Jeśli chodzi o nowości, to tworzymy obecnie telewizję internetową ToyPlanet, w której zabawki znajdujące się w ofercie naszych sklepów będą prezentowane w warunkach domowych przez dziecko w wieku, dla którego dedykowana jest wybrana zabawka. Takie filmy cieszą się ogromną popularnością. Przed świętami planujemy również wydanie dedykowanej naszej sieci płyty DVD z bajkami tworzonymi w technice 3D. Sposób ich produkcji jest innowacyjny na skalę światową. Płyta będzie dostępna w naszych sklepach i dodawana do przedświątecznych zakupów.

Dziękujemy za rozmowę.